niedziela, 10 listopada 2024

Cz.II - Dzień siódmy - Spotkania biznesowe... z kimś bliskim

 ...w dodatku regularne.

"osoba, z którą masz ochotę podejmować nowe wyzwania, uczyć się nowych rzeczy i realizować cele."

Biznesowe, bo ma przynieść określony cel, wpłynąć na motywację, pomóc w znalezieniu rozwiązań.

Miejsce: tam gdzie odbywają się spotkania biznesowe - w biurze (masz?), w kawiarni, w restauracji

Ubranie: biznesowe, to ważne spotkanie

Tematy: cele, postępy, realizacja, wskazówki, pomysły, podsumowania

Działania: zapisywanie ustaleń, zobowiązań, zaplanowanych działań, terminów, burza mózgów, rozwiązania, projektowanie, odnalezienie nowego sposobu

UWAGA: to nie spotkanie na plotki czy narzekanie, drugą osobę trzeba potraktować jak partnera biznesowego, równego sobie, lub mentora, który pomoże otworzyć nowe horyzonty.

Wszystko pięknie, ale nie mam takiej osoby. Nie mam tu blisko kogoś, kto bawiłby się w takie rzeczy. Fajne, ale może kiedyś. Jest jeszcze drugie ale. Nie mam zaufania. Już mi raz opowiadał kolega o swoich super planach na przyszłość zaczerpniętych z naszych rozmów. Poczułam się jak okradziona. Już się nie podzielę swoimi pomysłami, planami. Nie chcę widzieć moich pomysłów na biznes wcielanych przez takich "partnerów biznesowych". Może w tej materii i energii mam do wykonania pracę nad sobą. Podobno do wielkich rzeczy nie dochodzi się w pojedynkę. 

Kiedyś miałam taką osobę, która by się nadawała do takiej roli dobrego partnera biznesowego. Z nią dyskutowałyśmy o różnych rzeczach i wdrażałyśmy rozwojowe projekty. Tak, mocno parła na rozwój i podziwiałam ją. Robiła rzeczy, na które ja nie miałabym odwagi, a ja rzeczy, na które ona nie miałaby odwagi. Pozdrawiam tu Anię. Było super. 

Będę myśleć nad taką osobą w tym miejscu, gdzie jestem teraz.    

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz