sobota, 11 listopada 2023

"Nie wiem, w co ręce włożyć"

"Nie wiem, w co ręce włożyć" to coś co rozgościło się w moim życiu, siedzi na fotelu i drapie się po głowie. "Nie wiem, w co ręce włożyć", bo "mogę wszystko"...

"Mogę wszystko" - bzdura wszech-czasów, ale wykorzystam ją. 

Jest sobota, poranek, przed nami dwa całkiem wolne dni. Do wykorzystania, na co się chce. Wow, fajnie! Mogę wszystko ;) - mogę zrobić wszystko, na co tylko przyjdzie mi ochota, co tylko przyjdzie mi do głowy. Z zapałem witam nowy dzień. Wstaję, ścielę łóżko, ubieram się w wygodny dresik... i pfff, pył magiczny opadł na podłogę.

Stoję pośrodku przestrzeni i czuję, że decyzyjność u mnie leży i kwiczy. Też na tej podłodze. 

Jak to sobie poukładać, żeby weekend zakończyć jako człowiek zadowolony ze swoich działań?
Podobno osoby z ADHD tak mają. Wiele rzeczy pcha się naraz do realizacji i zatykają przejście do świata, żadna nie może wyjść. 

Chyba trzeba na to spojrzeć z perspektywy bardzo bliskiej, spojrzeć na własne ręce. Wziąć cokolwiek jest najbliżej i podjąć decyzję. I jakoś w końcu sznureczkiem do kolejnego sznureczka - jak to nazywam - przejdzie się jakąś drogę. A kiedy się spojrzy za siebie, zobaczy się efekty tej sznureczkowej podróży. 

Zaczynam od odkładania rzeczy na miejsce, daje efekt natychmiast, ale kurcze to strata czasu i pretensja w głowie: dlaczego nie robisz tego od razu? 
Dlaczego? Bo robię rozpiździel w całym mieszkaniu, kiedy szukam klucza niemal spóźniona do pracy. Klucz to coś, czego używam stale, mam go w kurtce albo spodniach, albo w torbie, albo na biurku, albo w szafeczce. Jego miejsce jest w szafeczce. Dobra. Do końca listopada odkładam klucz do szafeczki, może być?

Ze szminką też miałam kiedyś problem - moja córka się śmieje ze mnie przy wyjściu: szminkę masz? :D Widziała jak się miotam w poszukiwaniu na tym małym metrażu. Matko kochana, zagotowałam się trzy razy. Szminka, miejsce dla szminki... Nie maluję się od sierpnia, dwa razy się pomalowałam, każdy zauważył, fajne to :D W drugiej szafeczce zrobię miejsce na szminki i maść z witaminą A, której używam w miejsce szminki. Retimax 1500 - nikt mi nie płaci za reklamę. Super produkt, który stosuję na usta. Goi też popękane usta bardzo szybko, likwiduje spierzchnięcia dłoni. 

9 listopada o godzinie 18:43 coś się zaczęło. 

Zaczynam pracować nad swoją krainą MatPapryki. Powolutku dłubać sobie w swojej przestrzeni na pożytek wszystkich, którzy będą chcieli skorzystać z tego, co oferuję, w czym jestem dobra. 

Tak. 

I tym chciałam się zająć, kiedy leżałam jeszcze w łóżku, ale ponownie - mieszkanie wymaga ogarnięcia. Moje królestwo musi poczekać, aż umyję naczynia...

Pozdrowienia dla Czytacza :) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz