Rosły, rosły, rosły. Farbowane farbą Joanna Multi Cream Color Farba nr 33 Naturalny Blond. I naprawdę wygląda naturalnie, prawda? Zaraz po farbowaniu jest lekko ciemniejszy, a potem rozjaśnia się i w efekcie jest taki właśnie fajny, dlatego przytrzymałam się tej farby na bardzo długo. Włosy wyglądają bardzo naturalnie. Chyba jest już inna pani na opakowaniu, ja miałam zapas tej farby. Kolor po spraniu jest nieco jaśniejszy niż na fotce, poniżej różne odsłony włosów z tą farbą i to włosów długo nią farbowanych, więc bez żadnych naleciałości z poprzednich farbowań czymś innym.
I w świetle zewnętrznym. Bardzo ładny kolor.
Ale jak zwykle przyszedł czas na zmiany - miała być Joanna 44 ale... nie było w sklepie, w którym robiłam zakupy :D Więc jest Joanna Naturia Farba nr 221 Jesienny Liść.
Już kiedyś go nosiłam i byłam zadowolona i się nawet trochę odgrażałam, że jak wrócę do rudości to do tej farby. No to jest - kolor tuż po farbowaniu - w różnych pomieszczeniach:
Na zewnątrz jeszcze nie miałam okazji robić, jedna jakaś fotka jest:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz