piątek, 16 maja 2014

Rozmowa kwalifikacyjna III - Etap 2.

Etap 2 - z inną osobą. (rozmowa godzinna)


1. Proszę opowiedzieć o swoim doświadczeniu zawodowym - technicznym.
2. Co wniosłaby pani swoją osoba do firmy?
3. Czy ustala sobie pani cele do zrealizowania, jakie, dlaczego takie i co z tego wynika?
4. Co pani dały studia?
5. Co się działo, że nie pracowała pani po studiach?
6. Czy jest pani mężatką?
7. Czy planuje pani powiększenie rodziny?
8. Jak by pani określiła swoje dzieciństwo?
9. Czym zajmowali się pani rodzice i czy z sukcesem?
10. Czy wolałaby pani być pracobiorcą czy pracodawcą?
11. Czy woli pani pracę samodzielną czy w grupie?
12. Jak by pani motywowała swój zespół gdyby była kierownikiem?
13. Czy gdyby pani pracowała w grupie powiedziałaby koledze: "słuchaj, nie podoba mi się to co robisz"?
14. Czy powiedziałaby pani szefowi: "nie podoba mi się szefa dzialanie/zachowanie"?
15. Jaka jest pani motywacja do pracy?
16. Czy w domu jest pani głową czy szyją?

Efekt: ZATRUDNIONA.

Etap 2. (rozmowa godzinna)
1. Proszę opowiedzieć o swoim doświadczeniu zawodowym - technicznym.

Ha! Świetne pytanie na początek, bo aplikując tam nie miałam żadnego technicznego doświadczenia zawodowego. Czułam się jakby ktoś właśnie rzucił mi kłodę pod nogi i patrząc z góry dawał wyraz temu, że tej pracy nie dostanę. Czasem takie trudne pytanie na początek nie jest złe, bo później jest się już wyluzowanym, skoro się w swoim mniemaniu poległo. A mi się zdawało, że to pytanie i następne właśnie mnie położyły na amen.
Niestety nie mogę pochwalić się jeszcze żadnym technicznym doświadczeniem zawodowym, mam zamiar zdobyć je w tej firmie.

2. Co wniosłaby pani swoją osoba do firmy?

Ha, następne dobre pytanie. Kubek do kawy.
Do firmy wniosę energię, zaangażowanie, chęć do uczenia się, może własne pomysły.

3. Czy ustala sobie pani cele do zrealizowania, jakie, dlaczego właśnie takie cele i co z tego wynika?

Tak, ustalam sobie. Na przykład czapka na szydełku lub zapisanie się na zajęcia z jogi.
Czapka - zakup odpowiedniej włóczki, tutorial, szydełko i trochę czasu.
Joga - zaczęłam od przejrzenia ofert zajęć z jogą i na razie byłam obejrzeć jedną salę do ćwiczeń. Nie podobała mi się, będę sprawdzać następne.
Tu padło pytanie sugerujące, że rekrutujący chce czytać między wierszami i ciągnąć za język.
Powiedział, ze szydełko rozumie, bo to tworzenie, a dlaczego joga, czy ku rozładowaniu nadmiaru stresu?
Tak, również ku rozładowaniu stresu, ale głównie ku wyciszeniu się i po to, żeby w zgiełku dnia, tygodnia znaleźć godzinę tylko dla siebie, jak również po to, żeby ulżyć sobie w czasem pojawiających się dolegliwościach kręgosłupa. Orzekł, że trzeba poćwiczyć na mięśnie brzucha, bo joga raczej nie pomoże...(takie rozmowy kwalifikacyjne tez bywają).

4. Co pani dały studia?

Nosz cholera, co mi dały? Dokument, że mam wyższe wykształcenie. Kropka.

To pytanie wymaga zastanowienia, przynajmniej w moim przypadku. Studia dały mi przyjaciół, ale chyba nie o to rekrutującemu chodziło. Studia, studia, studia, co mi dały studia?
Studia dały mi przegląd wiedzy teoretycznej, sprawdzenie się w robieniu projektów, w tym sprawdzenie się w pracy w grupie, dały mi umiejętność działań w laboratoriach, umiejętność robienia sprawozdań i protokołów, zaznajomiły mnie z programami komputerowymi typu AutoCAD, MathCAD. Nauczyły mnie wytrwałości, działania mimo stresu, dały też wiele satysfakcji, wyjaśniły wiele ciekawych zjawisk natury i pokazały rozmaite rozwiązania techniczne.
Nie jestem zadowolona z tej odpowiedzi nawet teraz, kiedy udzielam sobie jej nie w warunkach stresowych...

5. Co się działo, że nie pracowała pani po studiach?

Prawda jest taka, że bałam się wysyłać CV z powodu braku doświadczenia i to jeszcze w moim wieku. Imałam się prac poniżej swoich kwalifikacji - hm, czy ja mam kwalifikacje? - bo bałam się zrobić z siebie idiotkę na rozmowie w sprawie pracy. Bałam się tego, że nic nie wiem, nic nie umiem, do niczego się nie nadaję. Dlatego proszę pana nie pracowałam po studiach.
Nie miałam odzewu na swoje CV, zajmowałam się swoim dzieckiem i udzielałam korepetycji z przedmiotów ścisłych dla uczniów gimnazjum i szkoły średniej.

6. Czy jest pani mężatką?

Nie, ale jestem w stałym związku. (To pytanie nie powinno paść na rozmowie kwalifikacyjnej, tak samo jak następne. Być może było to sprawdzenie asertywności, ale nie wiem na pewno.)

7. Czy planuje pani powiększenie rodziny?

Nie planuję powiększania rodziny.
(Komentarz rekrutującego:
- Dlaczego? Jest pani dojrzałą kobietą, niektóre panie decydują się na takie świadome macierzyństwo w tym wieku.
- Swoje dziecko urodziłam mając 30 lat, a nie naście, i decyzja o dziecku była decyzją świadomą. Rodzicielstwo jest trudnym i wymagającym zadaniem, nie mówię, że mnie przerosło, ale nie zdecyduję się już na drugie dziecko.)

8. Jak by pani określiła swoje dzieciństwo?

Jezu, naprawdę?
Zamilkłam, poważnie.
Rekrutujący na to orzekł, że on by powiedział o swoim dzieciństwie, że było bardzo szczęśliwe, na co panu serdecznie pogratulowałam. Może to jest wskazówka jak opowiadać o swoim dzieciństwie, jeśli takie pytanie padnie na rozmowie o pracę....

9. Czym zajmowali się pani rodzice i czy z sukcesem?

Że niby jabłko niedaleko pada od jabłoni?
Ojciec ma własną działalność gospodarczą, wiele już lat, ale bez spektakularnych wyczynów, matka była kierownikiem administracyjno-gospodarczym, obecnie na zasłużonej emeryturze, jest kobietą bardzo zaradną życiowo.

10. Czy wolałaby pani być pracobiorcą czy pracodawcą?

Myślę, że pracobiorcą. Decydować o zatrudnieniach bądź o losach pracowników nie jest raczej w moim guście.

11. Czy woli pani pracę samodzielną czy w grupie?

Sprawdzam się i w takiej pracy i w takiej. Preferuję pracę w grupie jednak nad odrębną częścią projektu.

12. Jak by pani motywowała swój zespół gdyby była kierownikiem?

Myślę, że sam kierownik powinien być zaangażowany i pełen entuzjazmu, bo przykład płynie z góry. Zapewne pozytywna informacja zwrotna dobrze robi, ustalanie konkretnych celów i wzajemne wsparcie.
(Lelum polelum, skąd mam to wiedzieć?)

13. Czy gdyby pani pracowała w grupie powiedziałaby koledze: "słuchaj, nie podoba mi się to co robisz"?

Tak, powiedziałabym. (Pytanie o asertywność - guzik, nie jestem asertywna.)

14. Czy powiedziałaby pani szefowi: "nie podoba mi się szefa działanie/zachowanie"?

Tak, powiedziałabym.
(Powiedziałam i co? I już nie pracuję, hahaha :D Nie warto mówić szefowi, że się nie podoba jego zachowanie. On jest szefem w końcu. No chyba, że to zachowanie jest wybitnie podpadające pod kodeks karny, wtedy nie warto nawet pracować dla takiego szefa, wiec tym bardziej mówienie o tym, co się nie podoba w jego zachowaniu jest wskazane.)

15. Jaka jest pani motywacja do pracy?

Zdobywanie doświadczenia, rozwój, samorealizacja, satysfakcja, aktywność, poznawanie nowych ludzi, nowe wyzwania,  (oraz pieniądze).

16. Czy w domu jest pani głową czy szyją?

Hę? Ja wydaję polecenia i mną się manipuluje czy manipuluję wydającym polecenia?
Ani tak ani tak. Jest głowa i szyja, obydwa w postaci mojego męża i jestem sobie ja, która buja w obłokach bez powiązania ze światem realnym.
Na rozmowie odpowiedziałam, że głową, ale nie dałam sobie czasu na zastanowienie. To było dziwne (podchwytliwe?) pytanie.


Rozmowa kwalifikacyjna III - Etap 1                                                 Rozmowa kwalifikacyjna IV


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz