W tym roku nie świętuję, ale Wam życzę wszystkiego najlepszego i najpiękniejszego.
Niech te Święta będą ciepłe zarówno aurą pogodową jaki i atmosferą rodzinną.
Jeśli ktoś ma ochotę na małą twórczość to zapraszam, zrobimy kurczaki takie jak poniżej:
Co będzie potrzebne?
- wytłoczki po jajkach
- biała farba, pędzelek
- białe (lub innego koloru) sznureczki
- kolorowe piórka
- czerwony kartonik na stópki i dzióbki
- nożyczki
Z wytłoczek wycinamy taką część jak zaznaczyłam:
Malujemy na biało.
Z przodu ( przód to ta część gdzie mój prostokąt ma dolną krawędź ) robimy otwory na nogi - ja robiłam długopisem.
Po drugiej stronie tego "stożka" z otworem robimy małe otworki na skrzydła.
Tam gdzie prostokąt ma górną krawędź tam będą kuperki - też trzeba zrobić otworki na piórowy ogon.
Przewlekamy sznureczki przez otworki na nogi.
Wycinamy stópki i dzióbki.
Stópkę trzeba przewlec przez sznureczek i zrobić supełek na sznureczku pod stópką.
Dzióbek przykleić, oczka namalować flamastrem.
Teraz już tylko wystarczy powtykać kolorowe piórka i gotowe.
Nie robiłam zdjęć kolejnym stadiom (dziwne słowo), mam nadzieję, że gotowy obiekt rozjaśni to co niejasne. W razie czego pytajcie.
Pozdrawiam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz