poniedziałek, 2 kwietnia 2012

Co by było, gdyby...*

*Co by było, gdybyś był Stwórcą?

Gdybyś umiał stworzyć wszystko z niczego?

Gdybyś w tworzeniu nie miał sobie równych - tzn. na Twórczych Mistrzostwach Wszechświata zdobywałbyś same złote medale?

Gdyby szło Ci to tak świetnie, że zaczęło Cie już nudzić?

Byłbyś wielbiony przez mieszkańców wszystkich światów (do których istnienia tak bardzo się przyczyniłeś), a jednak brakowałoby Ci ekscytacji, która dawniej towarzyszyła Twoim poczynaniom.

Co by było, gdybyś miał okazję na nowo przeżyć "dreszcz zwycięstwa i udrękę porażki", które niegdyś tak bardzo Cię pobudzały?

Wtedy, o Stwórco, stworzyłbyś przycisk z napisem "Kolejne Wyzwanie".

Rozważyłbyś, co kryje się pod tym pojęciem, i postanowił zapewne, że "Kolejne Wyzwanie" ożywi Cię i zaspokoi, przywróci uczucia znane z czasów, kiedy przystępowałeś do Dzieła.

A więc wziąłbyś głęboki wdech, nacisnął guzik...



...i znalazł się w miejscu, w którym właśnie jesteś.

Wszystko wyglądałoby dokładnie tak jak w tej chwili:

czułbyś i myślał o tym, o czym teraz myślisz i co czujesz...

i czytałbyś ten tekst...





* Fragment pochodzi z książki "Czas Działania". Autorzy: John-Roger McWilliams, Peter McWilliams.

1 komentarz:

  1. Ciekawe doświadczenie. Chociaż wcale mnie nie dziwi, że moje życie to "wyzwanie".

    OdpowiedzUsuń